poniedziałek, 15 stycznia 2018

O. Gotfryd Fuchs - sztumski męczennik

Źródło: W. Zawadzki, Duchowieństwo
katolickie z terenu obecnej diecezji elbląskiej
w latach 1821-1945,
Olsztyn 2000, s. 123.
Trudnym okresem dla duchowieństwa były lata II wojny światowej. Wprawdzie do 1945 roku na terenie ziemi sztumskiej nie było walk, jednakże wówczas wielu duchownych diecezjalnych z powodu szykan hitlerowskich nie mogło sprawować posługi kapłańskiej w parafiach lub zostało wcielonych do służby wojskowej. W związku z powyższym w 1942 roku biskup Maksymilian Kaller zwrócił się z prośbą do prowincjonała werbistów o oddelegowanie kilku zakonników z Pieniężna do pracy w parafiach diecezji. 
Ówcześnie w Sztumie służył tylko jeden kapłan, tj. ksiądz proboszcz Leon Neumann. Dlatego też ojciec Gotfryd Fuchs (1892-1945) wiedząc o tym fakcie po otrzymaniu dwóch propozycji, tj. nieco lepiej obsadzonego w kapłanów Malborka oraz Sztumu wybrał to drugie miasto. Od sierpnia 1943 roku co tydzień dojeżdżał do Sztumu z Pieniężna, aby pomagać proboszczowi w duszpasterstwie. Jednakże w 1944 roku kiedy dojazd był utrudniony podjął decyzję o zamieszkaniu w miejscu posługi. Szczególnie tragiczny w dziejach parafii okazał się styczeń 1945 rok, kiedy to do Sztumu wkroczyła Armia Czerwona. Wówczas też na sztumskiej plebani schroniło się kilka kobiet. Wraz z nimi przebywali ks. Neumann oraz o. Fuchs. Czerwonoarmiści po wkroczeniu do Sztumu kilkukrotnie mieli nawiedzać miejscową plebanię, którą plądrowali. Nad ranem 29 stycznia doszło do tragicznego zdarzenia, podczas którego zginął z rąk żołnierza Armii Czerwonej posługujący w Sztumie werbista. Chciał on obronić kobiety, które schroniły się na plebani, jednakże został on wówczas zamordowany otrzymując dwa strzały w głowę. Proboszcz Neumann przeżył to bestialskie wydarzenie. W momencie śmierci zakonnika miał ukrywać się w przykościelnym ogrodzie lub na cmentarzu. Ciało zamordowanego duchownego pochowano dopiero po 8 dniach owiniętego w czerwony dywan w grobie zmarłego w 1899 roku ks. Piotra Gaeblera. 
W 2005 roku  szczątki zakonnika zostały ekshumowane, a następnie pochowane na cmentarzu zakonnym w Górnej Grupie. Warto podkreślić, że obecnie trwa proces beatyfikacyjny. Na wniosek metropolity warmińskiego z 21 grudnia 2007 roku m.in. Gottfried Fuchs został zgłoszony jako kandydat do wyniesienia na ołtarze jako ofiara komunizmu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz